Tak, mam pojęcie o tym, że jestem niezbyt kompetentna aby wyrażać swoje zdanie, ale wprost nie mogę się powstrzymać. Ocenię więc to jak w stanie ocenić jestem, czyli na podstawie obserwacji.

Zastanawiało mnie zawsze źródło uległości.

Dlaczego kobieta pozwala aby to mężczyna decydował o wszystkim i na odwrót? Osoby, które w związku są "przytłaczane" przez partnera zazwyczaj są nieśmiałe, bojaźliwe oraz nie mające wystarczającej ilości odwagi aby wyrazić swoje zdanie. Nie dziwmy się więc, że taka osoba może czuć się samotna w związku.

Związek ma przecież być połączeniem dwojga ludzi, a nie sklejeniem ich za pomocą wysuszonego kleju. Tutaj właśnie mamy powód dzięki któremu byłam tylko w jednym poważnym związku. To prawda, że poznajemy siebie w trakcie związku, ale na jaką cholerę to robić skoro nawet nie wiemy czym się interesuje druga osoba? Całkowicie śmieszą mnie związki po tygodniu znajomości, gdzie ludzie mówią, że będą już ze sobą do końca życia...

...Ledwo wiedząc jak obiekt "uczucia" ma na imię.

Znajomość to pierwszy krok do ominięcia dominacji, z pewnością. Skoro i jedna i druga strona będzie potrafiła wyrazić uczucia jest prostym to, że unikniemy tego rodzaju defektu.

Pod względem psychologicznym z pewnością jest więcej takich powodów, ale ten według mnie jest głównym, szczególnie jeśli chodzi o osoby nastoletnie. Także naprawdę, nic na siłę. Najpierw się poznajcie zanim zaczniecie tworzyć miłość, bo zdecydowanie wam się nie uda jeśli zrobicie inaczej (nawet jeśli to z ogromnymi oporami).